Czy uważacie, że zdradę można wybaczyć i w przyszłości nie wypominać jej partnerowi? Czy uważacie że wybaczanie ma sens i obietnica 'nigdy tego więcej nie zrobię' faktycznie może być prawdziwa,czy jak ktoś zdradził raz to nie będzie się bał zrobić tego po raz kolejny?
Czy wy potrafilibyście zdradzić?
Można wybaczyć, można nie wspominać, nie można zapomnieć. To są podstawowe cechy i poszlo jakoś, bo to się wydaje różne. Ale jest spoko.
Dobrze podsumowane, można wybaczyć, ale nie można zapomnieć. A czy się chce dalej być z kimś po zdradzie to już każdego indywidualna sprawa, ja bym nie chciała być z kimś kto mnie zdradził.
Nic dodać, nic ująć

Chociaż ja jestem taka że sama potrafiłabym zdradzić bez problemu. I pewnie nawet bym się nie przyznała do tego.
Kiedyś zdradziłem i później gorzko tego pożałowałem, bo teraz wiem, że tamta dziewczyna z którą wtedy byłem to była ta jedyna, ale nie mam już u niej szans po tamtym skoku w bok zupełnie bezsensownym. Chociaż gdybym jej nie stracił to nie uświadomiłbym sobie, jak bardzo była dla mnie ważna. :/
sama bym nie wybaczyla,ale mi sie wybaczyc powinno.gwiazdy juz tak maja